Jump to content

Search the Community

Showing results for tags 'zamknięcie'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Calendars

  • Kalendarz Wydarzeń Soplicowych
  • Kalendarz wydarzeń e-sportowych

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Strona WWW:


Nick w grze:


Skąd:


Steam ID:


Zainteresowania:

Found 1 result

  1. Lost

    Zamknięcie Sieci

    Cześć wszystkim. Długo myślałem, od czego zacząć tę wiadomość. Nie tylko przez to, że wyszedłem już z wprawy pisania forumowych postów, ale także dlatego, że mimo że mój stosunek emocjonalny do Sieci (chcąc czy nie chcąc) został osłabiony, to miało się tę nadzieję, że ten moment nigdy nie nastąpi, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Nie przedłużając, bo nazwa tematu mówi już przecież chyba wszystko – wraz z obecną Administracją Sieci podjęliśmy decyzję, że 20 listopada 2021 roku Sieć Serwerów Counter-Strike cs-SopliCa.com zostanie oficjalnie zamknięta. Część z Was zapyta dlaczego, część może powie – wreszcie. Osoby, które są z nami dłużej, nasi sympatycy, którzy czasem odwiedzają forum z pewnością pamiętają nasze czasy świetności, kiedy wszystkie serwery przez większość część dnia były zapełnione, ba, na niektórych grało się 24h na dobę przez 7 dni w tygodniu. Osobiście to było zawsze moją największą aspiracją, zapewnianie rozrywki na najwyższym poziomie, docieranie do każdego gracza z różnymi wymaganiami i sprawienie, aby poczuł się, jak chciany członek naszej wirtualnej rodziny. Od dłuższego czasu to się nie udawało. Przyczyn odpływu graczy jest wiele, nie chcę każdej z nich dogłębnie tutaj analizować, więc po krótce: – polityka VALVE względem serwerów społecznościowych – od dłuższego czasu polityka ukierunkowana na skupienie graczy wokół ich własnych rozgrywek i opcji, wiele serwerów społecznościowych i modyfikacji po prostu przestało być już atrakcyjne. Swoją drogą to VALVE nie doceniło właśnie takich Sieci Serwerów, bo to głównie dzięki nim ludzie przerzucali się z CS 1.6 na CS:GO kiedy otwieraliśmy pierwsze serwery i je reklamowaliśmy. W społecznościach takich jak nasza działo się właśnie najwięcej, bo to tutaj grupki znajomych podejmowały decyzję – kupujemy nową grę. – problemy techniczne z winy hostingów – od pukawki się zaczęło, kiedy to nasze 2-3 najlepsze serwery zostały zmuszone do zmiany adresów IP i już nigdy się nie odbudowały. 1shot1kill dołożył swoje trzy grosze do kilku pozostałych. Chyba pamiętacie nasz jedyny w Polsce TeamPlay CS 1.6 only STEAM i co się z nim stało? – ataki DDoS od konkurencji na nasze serwery – często trwające tygodniami aż do opustoszenia serwera. – tricki techniczne, które pozycjonują serwery w wyszukiwarce gry – nie tylko ping, ale pewna specyfika, której nie udało nam się odkryć. – spadek popularności gry wśród polskich graczy – szczyt popularności CS:GO ma już dawno za sobą, jest masa innych ciekawych gier wieloosobowych na rynku. Nawet zrobienie z gry Free to Play nie odwróciło tego trendu. – jesteśmy praktycznie wycięci z Google od dłuższego czasu – zauważalne od czasów na przejście na nowe IP Board. Niestety, nie udało nam się rozwiązać tego problemu. Kiedyś wpisując frazę „soplica” w Google byliśmy pierwszym wynikiem. Teraz? Sprawdźcie sami… Jak widzicie, jest to kilka rzeczy, część bardziej lub mniej zależna od nas. To wszystko jednak sprawiło, że nasza społeczność serwerowa zaczęła umierać. Bez tej społeczności serwerowej, nie byliśmy w stanie uzupełniać szeregów naszej Administracji, która zawsze naturalnie rotuje – jedni odchodzą, drudzy przychodzą. Brakuje osób, które mogłyby się zaangażować i spróbować to wszystko reanimować na 100%. Nie byliśmy w stanie stworzyć na nowo tzw. team core’u, który by to pociągnął. Stary skład już był z dala od naszej społeczności, mimo, że były okresy powrotów niektórych osób, to nie był już to ten sam poziom zaangażowania. Wiele osób najzwyczajniej świecie przestało grać w CS:GO, a bez tego ciężko o stworzenie jednego dobrze zorganizowanego serwera. Bez graczy na serwerach i bez użytkowników forum nie ma też najzwyczajniej na świecie motywacji do pracy. Oprócz zamknięcia Sieci, w grę wchodziło zaangażowanie osoby/osób z zewnątrz na zasadzie przejęcia funkcji bądź sprzedaży Sieci (pieniądze trafiłyby na cel charytatywny). Jednakże byłoby to zbyt ryzykowne, utracić kontrolę nad dziełem pracy tylu osób w tak długim czasie. Była też opcja pozostawienia tego jak jest i zobaczenia co będzie dalej. Z pewnością moglibyśmy ciągnąć tę organizację dalej, ale to nie było już od dawna satysfakcjonujące. Egzystowanie to nie jest sposób na życie. Jakiekolwiek życie. Lepiej jest zejść ze sceny zapamiętanym na minimalnym poziomie niż na dnie. Kończy się na pewno pewien etap na polskim rynku sieci serwerów Counter-Strike – byliśmy bowiem (w sumie to nadal jeszcze jesteśmy przez 2 tygodnie ) najdłużej istniejącą społecznością. I jedną z najbardziej popularnych, co wielu z Was potwierdzało dzięki rozmowom ze swoimi rówieśnikami w szkole. Ja ze swojej strony mogę podać liczby – i tak np. w 2015 roku mieliśmy ponad 1,25 mln unikatowych graczy na naszych serwerach. Grało też u nas wielu profesjonalnych e-sportowców, jak i znanych influencerów. Zamknięcie Sieci to definitywny koniec pewnej przygody, która trwała od 20 kwietnia 2010 roku, a więc 11 lat i 7 miesięcy. Dla mnie, niestety ona zakończyła się wcześniej i bynajmniej nie mam tutaj na myśli mojego odejścia z rangi Head Admina. To była tylko formalność. Psychiczne, czy jak kto woli duchowe rozłączenie nastąpiło dużo wcześniej, kiedy to przez problemy zdrowotne i prywatne nie potrafiłem zaangażować się w tą społeczność tak jak na początku. I bardzo mnie to męczyło – miałem zawsze myśli z tyłu głowy, że ta Sieć potrzebuje mnie, mojego zaangażowania, aby szła do przodu. Czasu niestety nie da się cofnąć. Czy żałuję jednak tego całego okresu? Absolutnie nie. Oceniam go jednoznacznie pozytywnie – nauczyłem się bardzo wiele, począwszy od różnorodnych technicznych aspektów poprzez takie kompetencje jak budowanie wizerunku organizacji czy zarządzenie ludźmi, a skończywszy na poznaniu ciekawych aspektów prawnych. To wszystko zaprocentowało w moim życiu zawodowym, które jest w sumie dopiero na początku. Żałuję tylko rzeczy, których nie udało się zrealizować, bo na przykład zabrakło mi odwagi czy motywacji. Jestem jednak dumny z tego, jak mimo wszystko wiele się udało osiągnąć – organizacja dużych turniejów, ciekawych konkursów i stworzenie serwerów, które wyróżniały się jakością oraz przez długi czas pozostawały w czołówce nie tyle co polskiej, ale światowej. I mam tutaj na myśli zarówno serwery Counter-Strike 1.6, jak i Counter-Strike: Global Offensive. Byliśmy wzorcem dla wielu innych społeczności – czasem bezczelnie kopiowano naszą własność 1 do 1, czasem były one "dużą" inspiracja. W każdym razie to my ustalaliśmy trendy na rynku, zarówno pod względem technicznym serwerów, forum i różnych dodatków, jak i zasadami tam panującymi. Sieć nigdy nie była w kryzysie finansowym, mimo, że niektóre miesiące były na minusie, to zdrowe zarządzanie finansami pozwoliło nam funkcjonować, oczywiście uwzględniając wsparcie także naszych hojnych graczy. Jestem dumny z tego, że mogłem tutaj wprowadzić swoje zasady, które pozwoliły ukształtować tę społeczność – każdy zaangażowany użytkownik mógł tutaj zostać zauważony i zaangażowany w rozwój organizacji poprzez powierzenie mu konkretnych zadań. Udało nam się wiele przetrwać – wiele ataków hakerskich, prób sabotażu, kradzieży czy zniszczenia plików, ciężkich konfliktów, problemów technicznych. Każdy mógł też tutaj dostać drugą szansę, a było wielu którzy dostali trzecią, czwartą i nawet kolejną. Były takie czasy, że można było poczuć się tutaj jak w rodzinie, ale też były takie napięcia, że czuło się jak na wojnie. To wszystko równa się jednemu – życie, w tym przypadku wirtualne, ale poprzez nasze zaangażowanie często było one stawiane ponad realne. Do dziś pamiętam swoje początki, kiedy jako 15-latek zaczynałem jako gracz, jeszcze przed oficjalnym otwarciem forum, kiedy serwery były zahasłowane (bo taniej), a domena kończyła się na xaa.pl. Poranek 10 kwietnia 2010 roku, kiedy grając na soplicowym surfie dowiedziałem się o katastrofie smoleńskiej – kto z Was nie pamięta, co wtedy robił i jak się dowiedział? U mnie to była gra na SopliCy. Potem przypadkowy kontakt z ówczesnym właścicielem, zostanie jego „prawą ręką” i stawianie pierwszych kroków jako Admin, Moderator, potem Junior Admin Sieci. Kilka miesięcy od dnia „zero” przyszedł kryzys techniczny po atakach hakerskich podczas którego założyciel sieci, chciał ją po prostu zamknąć. Po moich protestach, zdecydował o przekazaniu Sieci pod moje skrzydła. Pewnie też dlatego, że widział jak od początku byłem zaangażowany na 100% – dzień zaczynał się od SopliCy i na niej kończył. Nie okłamię Was, jeśli powiem, że było to życie ważniejsze od mojego realnego – i pewnie dlatego udało się tak dużo osiągnąć i to wszystko rozwinąć. Nauka do jakiegoś egzaminu w szkole? Sorry, ale najpierw muszę naprawić serwer dla moich graczy. Nawet gdy robiłem przerwę na maturę, to nie dało się od tej społeczności tak po prostu odciąć. I kiedy miałem 20 lat, był to szczytowy moment popularności CS:GO w Polsce, a my dominowaliśmy pod względem ilości serwerów i graczy. Niestety, dopadły mnie problemy prywatne i wycofałem się z pełnej aktywności – a był to idealny czas, aby pchnąć kilka rzeczy do przodu i zapewnić nam lepszą przyszłość. Przespaliśmy to i biorę to na siebie. Jest to faktycznie rzecz, której żałuję, więc często zadawałem sobie pytanie – co by było gdyby? Natomiast zdaję sobie doskonale sprawę, że nie byłoby możliwe zaangażowanie na najwyższym poziomie przez ten cały czas i dużo aspektów było i tak niezależnych ode mnie, np. polityka VALVE odnośnie serwerów społeczności. Ostatnio zadałem sobie pytanie – jeśli udałoby się nam pozyskać na nowo graczy pokonując przeszkody opisane wyżej, co byłoby najważniejszą motywacją to działania, to czym znów potrafiłbym się tak zaangażować jak dawniej? Szczerze mówiąc, obawiam się, że raczej nie… Teraz mając 27 lat jestem już na innym etapie życia – skończyłem studia, 3 lata temu rozpocząłem życie zawodowe i moje myśli są trochę gdzie indziej. Dojrzałem? Na pewno. Nawet gry mnie już tak nie bawią jak dawniej, ale to może być już składowa wielu przyczyn. Co oznacza zamknięcie Sieci dla Was? Czy nasza społeczność przestanie istnieć? Oczywiście, że nie. Na pewno chcemy pozostawić forum (przynajmniej na jakiś czas dopóki starczy pieniędzy), minimum chatbox i może jakiś dział otwarty, aby nie zamykać Wam możliwości komunikacji. Utrzymanie kosztuje i mimo, że postaramy się ograniczyć koszta do minimum, to pewne koszta są stałe (np. domena) – jeśli ktoś zechce się dorzucić, to serdecznie zapraszam. Będzie cały czas nasza grupa na facebooku, gdzie zachęcamy do dołączenia – nie dzieje się tam dużo i nie wymagamy tam aktywności. Natomiast wiem, jak wiele znajomości i relacji tutaj powstało – może czasem warto będzie do tego wrócić po latach. Być może nawet zostawimy część serwerów przez jakiś czas otwartych, ale nie będą to już struktury połączone ze sobą. Zamknięcie Sieci oznacza, że twór zwany Regulaminem Sieci przestaje obowiązywać. Znikną wszelkie rangi adminowskie, zostawimy Zasłużonych. Na dokładne ukształtowanie tego procesu mamy jeszcze prawie 2 tygodnie. I zbliżając się do końca chciałbym podziękować. Najpierw Bogu. To On, jeśli nie działał bezpośrednio, to dawał mi siłę, aby nie poddawać się i działać dalej – a momentów zwątpienia i poddania było bardzo wiele. Dał mi analityczny umysł, który ogarnął to wszystko i dał Was – społeczność, bez której to wszystko nie miałoby sensu. Dziękuję Wam wszystkim za to, że byliście. Jedni bardziej, drudzy mniej zaangażowani. I specjalnie nie wymieniam nikogo tutaj z imienia (a raczej nicku) – nie chcę nikogo pominąć czy nikomu umniejszać. Razem stworzyliśmy piękną historię, i wierzę, że będzie ona zawsze gdzieś obecna w Waszym życiu, chociaż w rzeczach, których mogliście tutaj się nauczyć, ludziach, których tutaj poznaliście, a przynajmniej w chwilach radości, które mogliście tutaj spędzić. Chcę także Was przeprosić, bo wiem, że nie zawsze było kolorowo. Może Twoje starania zostały niedostrzeżone, może zostałeś źle potraktowany czy niesłusznie oceniony? Jestem tylko człowiekiem, ale wierz mi, że zawsze kierowałem się dobrem Sieci jako wartością nadrzędną. Chcę Wam życzyć w Waszych prywatnych życiach wszystkiego najlepszego. Może nasze drogi, kiedyś się przetną, na pewno się już jakieś przecięły, ale o tym po prostu nie wiemy i prawdopodobnie się w tym życiu nie dowiemy . Nie sądziłem, że tak wiele wspomnień i myśli najdzie mnie podczas pisania tego tematu. Miało być o wiele krócej. I nawet pojawiły się jakieś emocje, które dawno już mi tutaj nie towarzyszyły... I na sam koniec – wierzcie mi, że ta cała decyzja nie była łatwa, aczkolwiek dawniej byłaby nie do przyjęcia. Móc Wam służyć, było dla mnie zaszczytem. Po raz ostatni, z najlepszymi pozdrowieniami, obecnie z północnej Holandii, Lost
×
×
  • Create New...